Zbyt emocjonalnie by było rozważnie
Każdego dnia w głowie powstaje mi milion myśli, każda sytuacja musi być przeanalizowana, czasem czuje sie zmęczona samym myśleniem. Planuje, układam w głowie scenariusze często, zbyt czesto błahych spraw. Chciałabym by ten blog był moją ucieczką, przede wszystkim od samej siebie, od swoich mysli. Przelanie na papier tego wszystkiego będzie swego rodzaju terapią. Nie chce opowiadać o wszytskim, jednoczesnie w głowie kębi mi się mnóstwo tematów które chce rozwinąc. Moje pasje, zainteresowania, moje wyksztalcenie, moja praca i najważniejsze moja jedna miłość. Od zawsze byłam romantyczką, godzinami marzyłam o wspaniałych związakach w ktorych meżczyzna zachowa się dokładnie tak jak sobie wyobraziłam. Życie tak nie wygląda, życie to masa usępst. Związek wymaga od nas zaangażowania ale też odpuszczenia. Męczy i daje siłę jednocześnie.